Re: oto moje słoneczko :)
Mówię szczerze- jest wprost cudny, takie ufne sarnie spojrzenie, taki pocieszny.Piękny pies. Propozycje imion Dino, Frodo, Tobi,Toffi,Tajger...
I ja mam obecnie psa pudleka 11 miesięcznego a za niedługo też takiego pudelka, który urodził się przedwczoraj i odchowują go dla mnie. Psy wprost uwielbiam i moglabym ich mieć conajmniej kilka. Taffika mam już od 6 miesięcy(to jednak nie pierwszy mój pies i pudel w dodatku). Fakt cały czas jestem w kontakcie z hodowcą i wetem i widzę jak istotne jest stopniowe wprowadzanie szczeniaka w świat potraw, boi Twój i mój to nadal starsze szczeniaki choć wyglądają już dawno jak dotrosłe. Powiem na podstawie swojej wiedzy jak to się mniej więcej z karmieniem szczeniąt, a także psów dorosłych odbywa u dobrych hodowców, którzy robią wszystko by pies otrzymywał w odpowiednim czasie odpowiednią karmę. Szczeniaki nawet te starsze potrafią silnymi wymiotami lub biegunką a nawet rozchorowaniem się porządnym reagować na wszlkie gwałtowne zmiany żywienia. Wszelką nową karmę co by to nie było trzeba młodym psom, które dopiero poszerzają wachlarz potraw, podawać po troszeczku do jedzenia, do którego już żołądek się przyzwyczaił. Dziś troszeczkę , jutro troszkę więcej, pojutrze jeszcze wiecej, stopniowo.
Tak Ci jeszcze podam kilka informacji , pewnie wiesz ale może nie a to cenna wiedza powtarzana, potwierdzana wielokrotnieprzez wetów i hodowców, z którymi mam kontakt:
Psom nie wolno jeść takich rzeczy jak: mięsa wieprzowego(dostają po nim alergii), ziemniaków- nie trawią, owoców cytrusowych,winogron, słodyczy, czekolady(która nazywana jest przez znawców psich możliwiości zołądkowych wręcz trucizną- nawet 2 tabliczki czekolady dla psa może się skończyć śmiercią. Zabronione jest przyprawianie im jakiekolwiek potraw, nie powinno się dawać cebuli, typowej wędliny z przeznaczeniem dla ludzi. Wszelkie warzywa twarde typu marchew, korzeń pietruszki, buraki ugotować tak by było w miarę miękkie ale jeszcze z wartościami i najlepiej zetrzeć- to ważne gdyż u psów nastąpić może przy łapczywym gryzieniu dużych surowych kawałków nawet poważne zatkanie jelita-marchwii surowej w ogóle boiwiem nie trawią.Miałam próbkę po swoim psie gdy jeszcze o tym nie wiedziałam- wyszła z niego taka sama jak ją połknął- duże kawałki.
Poza tym psy jedzą mogą jeść wszelkie warzywa i owoce.Mój wsuwa po dwa jabłka dziennie latem, pół banana, rzodkiewki,paprykę kawał, liście sałaty pekińskiej, pomidory, kukurydzę z puszki, trochę czerwonej fasoli z puszki. Jajko surowe ale tylko żółtko- psy białka od jajka nie trawią wlać do jadla i rozbełtać- świetne na sierść- na tę wielkość do 2 jajek tygodniowo. Twaróg chudy lub średniotłusty raz na tydzień porządany- połowka kostki. Psu już przyzwyczajonego do mięsa można ugotować bez przypraw mięso z piersi kurczaka(uważać na wszelkie kości psy dławią się tymi od kurczaka) ugotować marchewkę pietruszkę i z ryżem niesolonym już schłodzone podawać. To jest taki znany przysmak dla psów to danie. Ja karmię jednak psa jako głównie karmą suchą Royal Canin. Powiem Ci, że w przyszłości radze Ci gorąco korzystac z gotowej suchej karmy jednej z 3 w tej chwili czołowych i najlepszych zdaniem wetów firm Royal Canin,Purina, Eukanuba. Nie dlatego, że są to karmy rozreklamowywane, jest jakaś moda na nie i są droższe ale dlatego, że całe są bez szkodliwych barwników, sztucznych przypraw dla lepszego apetytu a te akurat labnoratoria z ręką na sercu moge powiedzieć,że pracują nad doborem w jednej takiej drażetce wszystkich składników potrzebnych psu a pies potrzebuje tak wielkiego urozmaicenia, że trzeba by stać i gotować pół dnia dodając rózności żeby było zdrowo i to wszystko czego potrzebują. Jakby co nie jestem żadnym producentem i nie reklamuję celowo dla zysku ale w praktyce jest to wypróbowane przez większość znawcow psów. Za 18 kg. płacisz ok. 190 zł i na psa typu taki owczarkowaty masz to na około 2,5 miesiąca- na swojego średniaka miałam na ponad 3 miesiące. Do około 9 , 10 miesiąca podaje się psu karmę dla szczeniąt. Na opakowaniach jest napisane do 12 miesiąca życia ale hodowcy wprowadzają dorosłą karmę stopniowo nieco wcześniej by pies właśnie stopniowo wyspecjalizował swój żołądek na jedzenie nie tak delikatne-psy karmione ponad 12 miesiecy karmą delikatną miewaja potem problemy z dostosowaniem się żołądka. I tak do 6, 7 miesiaca życia taka karma 3 razy dziennie mi dla średnika kazano odmierzać garść karmy na posiłek nigdy nie karmić późno wieczorem. Potem tak od 7 miesiąca na dobre 2 razy dziennie lub raz dziennie.Hodowcy jednak, których znam nie przekarmiając oczywiście dają o stałych godzinach 2 razy dziennie. Każdy taki suchy posiłek ja urozmaicam właśnie czasem żółtkiem, czasem marchewką, kapustą pekińską, twarogiem, oliwą z winogron- łyżeczka(też na sierść ekstra),,wiórkami serowymi tak do smak. Od czasu do czasu kupić mu puszkę jadła mokrego lub zrobić mu domową robotą specjał dla psa jakieś ugotowane mięso typu kurczak(dla psa ma mało wartości odżywczych ale makowe tak), płuca, serca byle nie świńskie uważać na kości. No a dla przyjemności ale to tez ma znaczenie dla psa dawac duże kości do gryzienia, świńskie suszone uszy, żwacze wołowe całe suszone i sproszkowane do karmy, psy to uwielbiają. Mój jak dostanie którąkolwiek z tych rzeczy to pieje z zachwytu i jest absolutnie pochłoniety na kilkadziesiat minut wysysaniemw szystkich rozkosznych smaków z owych smakowitości. Ten trop z odrobaczeniem psa jest jak najbardziej trafny. Może mieć robaki, nicienie a nawet tasiemca.Wierzyć mi się nie chciało dopóki wet nie wyciągnął raz słoika z formaliną i nie pokazał mi zaledwie z tygodnia pozbieranych z odwiedzajacych go psów robaków. były długie jak makarony. blllleeee. mają duży wplyw na problemy z układem pokarmowym. Dużo zdrowia dla pieska i gratuluję wielkiego serca. K.
Ale się namądrzyłam, mam nadzieję, że tio nie było nieznośne chciałam oczywiście tylko pomóc by to cudo już niedługio Wam radośnie broiło po domu i nie cierpiało na bóle brzucha.
0
0