W końcu postanowiliśmy zajrzeć do owej "naleśnikarni". Zamówiliśmy jedzonko i czekamy czekamy czekamy...tak przez 50 min- a nikt nie uprzedził że tyle to będzie trwało (!!!), kelner zamówione przez nas naleśniki podał komuś innemu-nie wzruszyło go to w ogóle, powiedziałabym że miał to gdzieś daleko, powiedział że nie ma na to wpływu.Byłam już taka głodna że wstawałam do wyjścia, w końcu kiedy z głodu chcieliśmy się rzucić na ryby w akwarium dostaliśmy talerze- i tu- naleśniki niedosmażone o ich smaku nie wspomnę-bez żadnego smaku, mdłe i gumowe.Belon w naleśniku męża spalony niczym chips.Niestety ale nie dało się tego jeść. STRACONE PIENIĄDZE, bo ceny takie same jak w innych naleśnikarniach i STRACONY CZAS- na obiad poszlibyśmy gdzieś indziej. Byłam tam pierwszy i ostatni raz i nie polecam nikomu.