Zacznijmy od wejścia do basenu, nic nie zarzucam, bo to tylko przedsmak wejścia na niego, który jest jak napisałem w tytule, totalną porażką. Wchodzisz, patrzysz, myślisz, basen pewnie ma z 30 lat niedbalstwa. Osad w wodzie widoczny od wejścia na basen, woda po prostu zimna. Uczyłem się pływać, to się pociągnąłem linia oddzielająca głębokości basenu i ku mojemu zdziwieniu linia się oderwala, bo była związana z kratką. Ratownik naskoczyl, że nie mam 50 kg żeby się łapać linii zamiast zapytać się czy wszystko w porządku. Była bardziej zajęta chlopakiem z działu obsługi technicznej. Sauna, nie lepsza. Jedna działa dopiero od 16, jest jeszcze dostępna mała "sauna", gdzie jest max 60 stopni. W trzeciej przyznam dało się wypocic, z 120 stopni było. Teraz uwaga, wyjcie z sauny, jeden prysznic, drugi nie działa, a korytarze między saunami, po prostu lodowate. Sprzątaczka jako jedyna podała informacje co z saunami, szczególnie kiedy działają, bo rozpiski nie widać, a zegar na basenie nawet nie działa. Za ręcznik wypożyczenie 5 zł, kaucja za kluczyk 10 zł. Ogólnie nikomu nie polecam korzystania z basenu ani sauny w celach rekreacyjnych.