Jeśli miałyście trądzik w wieku 35+ i COŚ Wam trwale pomogło, podzielcie się proszę.

Skóra jest uzewnętrzneiniem tego, co się dzieje w organizmie.
Rzadko kiedy problem jest wyłącznie w samej skórze.
Przeważnie przyczyna trądziku jest dużo głębiej - w metabolizmie.
Zrób porządne badania. Wątroba, trzustka, nerki, układ hormonalny.
90% danych można z krwi wyciągnąć. Plus dobre USG.
Pucowanie skóry jakimiś wynalazkami mija się z celem, jeśli nie znasz przyczyny trądziku.

A jakie badania hormonalne proponujesz? Watroba, trzustka, nerki byly sprawdzane szczegolowo. Hormony tarczycy i przysadki sa kontrolowane na biezaco. Co zbadac z krwi z hormonow?

Mojej bratanicy pomógł aloes do picia. Tylko nie tagi ze sklepu czy apteki. - dobrej jakości żel 92% aloesu. Miała pełno pryszczy na twarzy. Po miesiącu wszystko znikło.

Mnie pomogła leki antykoncepcyjne. Nic więcej. Żadne kremy, żadne maści.

Nie do końca rozumiem o co tu chodzi? To co ona w końcu piła? O ile kojarzę to pije się sok a żele są do nakładania na skórę. Nie chce się wymądrzać ale może komuś się przyda - żele alosowe też same chyba nie pomogą, a źle stosowane mogą pogorszyć stan skóry. Duże ilości humektantów na dłuższą metę przesuszają - koniecznie trzeba do tego nałożyć jakiś porządny krem, a najlepiej wklepywać je na wilgotną twarz. Wtedy zadziałają tak jak mają działać - zapobiegną szybkiej utracie wody. Plus jest taki że te żele mają zazwyczaj bezpieczne składy (99%), więc nie będą zapychać a o to trudno. Z takich bezpiecznych kosmetyków z naturalnymi składnikami do tłustej skóry kojarzę jeszcze krem vianka (zielony), ale po nim paradoksalnie świeciłam się jeszcze bardziej + próby równomiernego rozprowadzenia tego produktu to dramat.

Naturalny sklad nie ma zwiazku z zapychaniem. Naturalne skladniki (np. olej jojoba, maslo shea) moga zapychac nawet bardziej niz syntetyczne.

Nigdzie nie napisałam, że naturalne składniki nie mogą zapchać :-) W ogóle oleje to moim zdaniem średni pomysł do skóry problematycznej, ot taka moda z zagranicy niedostosowana do naszych europejskich cer. Jeżeli już oleje to te z pestek. Ale to nie zmienia faktu, że dla mnie naturalny skład jest ważny, bo nie czuję potrzeby dostarczania sobie jeszcze większej ilości chemii i tak dużo tego jest w jedzeniu i zanieczyszczonym powietrzu, a tego nie uniknę i myślę, że większość osób ma podobne podejście dlatego w ogóle poruszyłam ten temat. A poszukiwania kosmetyków z dobrym składem, które będą służyły przy trądziku to droga przez mękę niestety.

niestety oleje zapychają i potwierdzam to na sobie ;( miałam 2 kremy z dobrymi składami - sylveco z rokitnikiem i myia niebieski. po obu wysypało, a wszyscy chwalą.
więc to chyba nie dla skóry trądzikowej.

a z drugiej strony silikony w mocniejszych produktach, też słabo.

Kremy Miya bardzo zapychają twarz, to prawda.

Jaki trądzik? Różowaty? Sama miałam jak ukończyłam 30 lat W zasadzie nadal mam Co mi pomogło:
zmiana diety
picie dużych ilości płynów
no i w moim przypadku kosmetyki acnerose

czego konkrenie uzywasz? Kremu na noc czy na dzień? Bo zastanawialam się nad kupnem albo włąśnie kremu na noc albo na dzien.

I tego i tego. No chyba, że idę się opalać to wtedy biorę ze sobą krem z filtrem ( słońce kiepsko działa na trądzik rózowaty i jednak lepiej miec ze sobą coś mocniejszego a acnerose nieesttey filtra nie ma). Z drugiej strony ten brak filtra to chyba jedyny minus tych kremów Bo jako jedyne ze wszystkich jakie do tej pory używałam tak dobrze radzą sobie z trądzikiem oraz redukcją zaczerwienień na twarzy. Twarz wygląda o wiele lepiej. Nie mam zapchanych porów.

Poczytaj o citrisepcie. Rozcieńczonym przemywaj twarz, można tez pic. Jest dużo wątków na necie

A jak skład ogólnie?

Citrosept to wyciąg z grejpfruta, jest silniejszy niż antybiotyki i naturalny przede wszystkim

Bardzo dobry :) Naturalne i wlasnie dlatego je sobie zamówiłam. Miałam kilka swoich marek drogeryjnych, które niestety ale postawiły na ilość a nie na jakość. I trochę się skład popsuł ( piszę tutaj o tołpie dla przykładu). Jeszcze niezłe są sylveco i używam ich czasami zamienie z Acnerose chociaż denerwuje mnie troche to stosowanie oleju sojowego w kazdym kosmetyku.

To nie kupowałaś ich stacjonarnie w Trójmieście ? Bo widziałam ostatniochyba w dozie

Nie widziałam w aptekach, znaczy się w jednej był jeden kram na twarz i tyle. Zamawiałam przez internet ponieważ byla fajna promocja na cały zestaw no i chciałam przetestować sobie szczególnie ich płyn do twarzy ( co się okazało później to o wiele bardziej zadowoliła mnie pasta na noc).

Tu chyba musiałoby wejść leczenie farmakologiczne, ale trzeba byłoby to ustalić z dermatologiem

też tak uważam, każdy trądzik ma inny przebieg i wymaga indywidualnego podejścia.

Mam trądzik różowaty, obecnie zaleczony, od kilku lat bez nawrotow. Przeszłam terapię tetrarysalem ( to słaby antybiotyk bez skutków ubocznych) kilkumiesieczna. Trądzik różowaty to choroba naczyniowa, zapalna wiec na nic diety itd. Trzeba uspokoić stan zapalny, doraźnie polecam schłodzić żel arnikowy( na rumień) i naproxen lub inną maść chłodząca przeciwzapalna cienka warstwa przez kilka dni.

W wyleczeniu trądziku pomogło mi leczenie antybiotykami, gorzej miałem z pozostałościami, czyli przebarwieniami i bliznami, tutaj pomocy szukałem u specjalistów z Kliniki Krajewski :) ale było warto, tak czy tak koniecznie udaj się na konsultację do dermatologa!

Myślę że najlepsze bedą ziołowe tabletki. Polecam Derminax. Tu masz informacje o nich: https://zyciebeztradziku.pl/derminax-czy-jego-naturalny-sklad-zlikwiduje-tradzik/ . Wszystko opisane wiec nie bede sie rozpisywała. Mogę jeszcze polecić zamiast kremu olej kokosowy. Codziennie wieczorem na oczyszczoną twarz.

Ja tez mam problem. Tutaj opisane były różne sposoby naturalne http://longevitas.pl/hiperbaria-i-normobaria/ i musze powiedzieć że ocet jabłkowy i olejek herbaciany dla mnie sztos, bardzo pomogły.

Trądzik to wyjątkowo przykre schorzenie, bo nie dość, że skóra brzydko wygląda, to jeszcze jest sucha. Szukałam niedawno różnych preparatów i znalazłam informację, że wiórki mydlane Betula tar od Aurumaris pomagają przy trądziku. Dodatkowo nawilżają cerę i usuwają zmarszczki. Skład preparatu jest naturalny, działa delikatnie.

polecam dobrego dermatologa i zrobienie sobie badań na hormony

stary wątek ale żywy więc też napisze coś od siebie :) Ja na własnej skórze mogę potwierdzić magiczne działanie oleju z konopi w walce z trądzikiem i łuszczycą ! Próbowałam różnych drogich i tanich kremów (ba! nawet antybiotyków zaleconych przez dermatologa) ale po namowie szwagierki postanowiłam wyrzucić wszystko i zastąpić moje kosmetyki olejami. Postawiłam na olej z konopi, z pestek malin i jojoba ale tym najważniejszym był olejek z konopi z CBD używałam 5 % Oczekiwanie na efekty zajęło sporo czasu ale dziś po roku stosowania moja tłusta cera z tysiącem niedoskonałości stała się cerą normalną bez żadnych (!) wyprysków i przetłuszczających się miejsc.
Dodatkowo mam łuszczycę i aktualnie zaczynam przygodę z maścią konopną 24% Retter (do tej pory używałam naturalnych balsamów ale w okresie nasilenia choroby nie dają rady utrzymać skóry w dobrej kondycji) Maść zaczęła działać po 3 dniach stosowania zmiany zmniejszyły się o 20 % cena też rozsądna bo 36,90zł dostałam maść i olejek kupiłam w sklepie Konopna Farmacja Poznań ale mają też tą maść online z hologramem i jak będziecie tą maść kupować paczcie aby na dekielku był hologram !! bo do porównania miałam jedną bez i to całkiem co innego https://konopiafarmacja.pl/masci-i-kremy-konopne/325-masc-z-olejem-konopnym-na-luszczyce-24-.html
P.S.Co najśmieszniejsze dermatolodzy odradzają używania olejów bo "zapychają" skórę i pogarszają stan. Bzdura... dobrze dobrany olej może zdziałać cuda :)

To ja polece od siebie także olej a dokładniej Olejek Mastykowy . W problemach skórnych bardzo skuteczny. Podobno pomaga tez na krwawienie dziąseł i warto go do pasty do zebow dodawać ale tego problemu akurat nie mam wiec nie wiem.