tragedia
Impreza "podobno" za free w czwartki, niestety razem z dwójką znajomych przy wejściu zostaliśmy uraczeni niemiłym wzrokiem pani która otworzyła drzwi i wyproszeni z informacją o możliwości wejścia tylko z niejaką kartą klubową. Szkoda tylko, że chwilę potem dwie dziewczyny zostały bez takowej karty wpuszczone, ale ich kolega (ubrany nadzwyczaj elegancko) już nie. Rozumiem, że selekcja działa tam na podstawie płci... :/ dziękuję bardzo, nie mam zamiaru odwiedzać sławnego sfinksa