tragedia...
z zewnatrz wyglada na prawde zachecajaco wiec udalismy sie tam we dwoje. jednak w srodku... obsluga nie mila, na wejsciu odrazu obcinaja i gadaja. w ogole zachowywali sie bardzo glosno. w calej restauracji panuje glosna nieprzyjemna atmosfera. i pierwszy raz spotkalam sie z tym ze latte zostalo podane w filizance... zreszta praktycznie to bylo samo mleko. nie polecam