Skorpion mnie wystawił choć jechałam na lotnisko
W piątek 17 stycznia około północy zamawiałam taksówkę na sobotę rano dokładnie na 7 30, gdyż musiałam zdążyć na lotnisko na samolot. Rano w sobotę o 6 30 dzwoniłam do nich by sprawdzić czy z moim zamówieniem jest wszystko ok i uzyskałam informację, że jak najbardziej nie mam się o nic martwić. Po godzinie 7 10 miałam dwa nie odebrane połączenia z numeru, na który nie można było odzwonić i o godzinie 7;25 zadzwoniła Pani z korporacji mówiąc " że nie ma żadnego kierowcy w Gdyni i nikt po mnie nie przyjedzie....."
Zadzwoniłam jeszcze raz potem do Państwa o 7;28 i pytałam gdzie piszę się skargi i że nie rozumię tej sytuacji Pani była wyjątkowo niegrzeczna rzucała do mnie tekstami" że chyba widzę jak drogi wyglądają i nie ma kto po mnie przyjechać"(drogi były świetne co prawda dzień wcześniej sypało, ale w sobotę rano, nie było korków ani mrozu drogi były zupełnie czarne).
Zadzwoniłam jeszcze raz potem do Państwa o 7;28 i pytałam gdzie piszę się skargi i że nie rozumię tej sytuacji Pani była wyjątkowo niegrzeczna rzucała do mnie tekstami" że chyba widzę jak drogi wyglądają i nie ma kto po mnie przyjechać"(drogi były świetne co prawda dzień wcześniej sypało, ale w sobotę rano, nie było korków ani mrozu drogi były zupełnie czarne).