nieprzyjemne pielegniarki
Jezeli chodzi o podejscie lekarzy do pacjetow to nie mam zadnych zastrzezen. Przyjeli moja mame bardzo szybko. Badania przeprowadzili tez w zadowalajacym czasie. Jezeli chodzi o personel pielegniarek oh przepraszam ze wogole zawracamy glowe pania pielegniarka. pracuja tam chyba tylko dla zarobku zero szacunku i jakiejkolwiek sympati dla pacjetow. Pielegniarki chca podwyzek za co za taka opieke nad pacjetem ja bym jeszcze im obciela pensje. Jedna podajac lek zapodala go zaszybko dozylnie bo mowiac pacjetowi spieszy sie na siatkowke. hmm to cos daje to myslenia nie jest to teraupetyczne podejscie do pacjeta. to tak samo jak by powiedziec pacjetowi oops umiera pani niech sie pani nie martwi przynajmniej bedzie koniec cierpienia. wiem panie pielegniarki prosze trzymac jezyk za zebami jezeli takie komentarze maja wychodzic z ust lub zmienic zawod na jakis gdzie sie nie ma stycznosci z ludzmi. przewaznie pacjet pamieta swoj pobyt w szpitalu w jaki sposob byl traktowany przez pielegniarki.