jestem pracownikiem dealera ,wiec mam częstą styczność z tymi pseudourzednikami- poziom niekompetencji ,braku wiedzy jest w tym wydziale przerażający ,myślałem że po odejsciu poprzedniego kierownika cos się zmieni ,ale niestety przyzwyczajenia pozostały.W skrócie- rejestracja samochodu zależy od humoru panci w okienku - zaleznie od dnia wymagaja róznych dokumentów przy rejestracji takich samych samochodów a jak czegoś jamochłon z okna nie wie, to nie rejestruje i cześć.Po awanturze i udowodnieniu że nie maja racji z łaską rejestruja ale oczywiście ani przepraszam ani nic - generalnie DNO