uciekać gdzie piepsz rośnie od recepcjonistek
zgadzam się z opinią,że panie w recepcji pracują tam chyba tylko po to by odstraszać ludzi.Już nawet teraz nie próbuje tam dzwonić tylko jadę odrazu do przychodni by zarejstrować córkę,gdyby nie to że piediatra mojej córki ma do niej dobre podejście i jest dobrym lekarzem to na pewno zrezygnowałam bym z usług tej przychodni.A co najgorsze już nie raz składałam skargę na recepcjonistki i jedyne co usłyszałam to to że mają starą centrale przez którą są problemy z połączeniem się i jakość połączenia jest zła- g... prawda bo sama byłam świadkiem jak recepcjonistki specjalnie odłożyły słuchawkę by im nie przeszkadzać w pogaduchach.Razem z mężem postanowiliśmy napisać skargę do NFZ i zobaczymy jak bedą się tłumaczyć