uwaga na Pania zrejestracji

Właśnie wróciłam z umówionej na dzisiaj wizyty z "kwitkiem" bo okazało się, że Pana Doktora nie ma bo jest na urlopie. Rejestrowałam się w zeszłym tygodniu w środę 16.11.2011 " na za tydzień w czwartek" i jeszcze na koniec rozmowy potwierdziłam z Panią z rejestracji, że przyjadę w czwartek 24.11.2011 na godzinę 9:10 "tak, tak, oczywiście"
Dzisiaj Pani twierdzi, że to niemożliwe bo ona już wtedy wiedziała że Doktora nie będzie i na pewno to mi się coś pomyliło (cała rozmowę telefoniczną słyszała akurat moja przyjaciółka), w takim razie poprosiłam żeby wyszukała moje nazwisko może pod inną datą czy coś - okazało się, że w ogóle NIGDZIE MNIE NIE ZAPISAŁA. Dodam, że wtedy rozmawiając z nią przez telefon słyszałam, że zajmuje się czymś innym. Jestem wściekła bo jechałam na darmo rano 30km bo tyle mam z domu do gabinetu, wyciągnęłam męża z pracy i Pani nawet nie raczyła przeprosić. O ile nie miałam przyjemności poznania lekarza, o tyle wiem że następnym razem poproszę Panią z rejestracji, żeby mi potwierdziła na piśmie kiedy mam wizytę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: uwaga na Pania zrejestracji

POTWIERDZAM. Tez mi sie zdarzyło! Co prawda akurat się tak złożyło że Pan doktor przyjechał akurat jak czekałam ale był bardzo zdziwiony że czekam bo nie miał mnie wśród zapisanych pacjentek... Pani z rejestracji coś szwankuje. A co do lekarza - korzystam od lat i polecam. Zawsze dobre diagnozy. Konkretnie i rzeczowo choć drogo.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0