Oświdczam wszystkim potencjalnym pacjentkom ginekologicznym, aby w miarę swoich możliwości wykonywały cytologię w innym punkcie niż przychodnia. Pan dr -patomorfolog Jacek Gulczyński chyba nie do końca powinien czytać i oceniać wymazy cytologiczne. W moim przypadku usilnie-2 krotnie pisał na wyniku o zakażeniu bakteryjnym , podczas gdy posiew wykonany odpłatnie nie wykazał żadnych bakterii patogennych czy też grzybów. Ginekolog przyjmująca w przychodni witominskiej -bezgranicznie ufająca takiemu panu doktorowi zaserwowała mi niezłą dawke antybiotyku!Oczywiście ja jej nie zaufałam, przestrzegam przed niedouczonymi lekarzami-specjalistami!!!!