uwaga na panią Monikę!
Zdecydowanie nie polecam usług p. Moniki (wysoka blondynka). Strzygła mojego 10 letniego syna i przez cały czas sprawiała wrażenie, że robi to pierwszy raz. Włosy miały być trochę krótsze, cieniowane z tyłu i po bokach, standard. Tymczasem pani Monika przez pół godziny goliła tył głowy, narzekając, że włosy rosną w różne strony. Była przy tym niemiła i obrażona, żeby nie powiedzieć arogancka. W efekcie zamiast cieniowanych włosów wyszły schody. Byle amator zrobiłby to lepiej. Moja ocena byłaby najniższa z możliwych, gdyby nie wcześniejsze strzyżenie w tym salonie, ale wykonane przez panią Natalię, którą mogę spokojnie polecić.

