Re: villa pascal
witaj,
my mieliśmy wesele w dolnej sali ( na górze było inne wesele- ale to nie przeszkadzało- tam było bardziej przyjęcie)
ustaliliśmy szczególowo menu-takie jak nam proponowali- ale z ilościami porcji ,(np 50)
poza tym to poprosiliśmy o 2 stoliki na zewnątrz (wychodzi się z dolnej sali wprost na stoliki), goście niektórzy siedzieli sobie na zewnątrz ,
kieliszki mieliśmy swoje (te do potłuczenia) , sól, pieprz , chleb -tak jak pisałaś, dowiedz sie o te napoje -czy to są soki, czy napoje i ile litrów, my z zapasem przyjęliśmy 2 l na osobę i nie zabrakło, trochę nam zostało (wtedy nic nie mówili,że zapewniają napoje- może teraz zmienili zasady -czyli rozumiem,że napoje sa w cenie za 1 os. ?) zaproponowali tylko,że jak zabraknie to nam użyczą napoi i doliczą do rachunku.
Ustal sprawę tortu- aby go przechowali- nas był przywiezony do południa tego dnia ...
Wspominany wszystko bardzo miło, w dolnej sali było trochę mało miejsca do tanczenia, ale nie miełiśmy już wpływu na to....
Właściciele bardzo mili, nie było żadnych nieporozumień ... obsługa też .... właściciel przychodził się pytać czy czegoś nie trzeba ...
dj- a mogę Ci podać namiar, do kamerzysty też, ale nie wiem czy będą mieć wolne terminy , obu mogę polecić , moze napiszesz na priv.
Aha, co do strojenia, to kupiliśmy w hurtowni balony i sami ustroiliśmy wieczorem dnia poprzedniego przed weselem salę (wczesniej chyba nie pozwolą , za dużo balonów, to też nie wygląda za ładnie ale to rzecz gustu, nasze były złote i ecru - taki miałam kolor sukni,-ecru, poza tym pod kolor wystroju dolnej sali.)
Najlepiej jak pojedziecie sami , my wszystko załatwiliśmy prawie sami, moja MAma raz była z nami tam, wiesz zawsze lepiej samemu przypilnować , poza tym rózni są rodzice, nasi akurat nie protestowali i nie wtrącali sie za bardzo (cieszyli sie ze mają spokój)
za kilka dni ... nasza rocznica
pozdrawiam
0
0