W Pruszczu Gdańskim to z pewnością najlepszy gabinet weterynaryjny, a byłam już chyba we wszystkich. Kiedyś źle ich oceniałam i bardzo mi przykro z tego powodu. Bardzo przepraszam. Nauczyło mnie to, że nie można być pochopnym w ocenach. Przede wszystkim wyróżnia ich uczciwe podejście - pani doktor Agnieszka nigdy nie odmawia pomocy zwierzakowi, odsyłają do innych specjalistów, jeśli sami czegoś nie mogą zrobić, a to ogromny plus, bo nie eksperymentują na żywym organizmie. No i mają dużą empatię do zwierząt i opiekunów, a empatia to ogólnie rzadkość w dzisiejszym świecie, a wśród weterynarzy, których "przerobiłam" wielu, również w Gdańsku, to już w ogóle unikatowa cecha. Kolejki są i owszem, tylko trzeba zauważyć, że dzięki temu, że nie ma zapisów na godziny (wyłączając szczepienia i pobranie krwi), codziennie można się zgłosić z prośbą o pomoc, co w innych gabinetach (także w Gdańsku) jest niemożliwe, a trudno sobie z wyprzedzeniem zaplanować, kiedy zwierzak będzie chory i będzie potrzebował pomocy natychmiast... Niestety miałam takie sytuacje w innych gabinetach, że kazano mi czekać z niejedzącym kotem na najbliższy wolny termin, co czasem wynosiło kilka dni...