Kiepska podróba
Żeby naprawdę doznać nirwany i dobrze zasmakować kuchni indyjskiej trzeba tam pojechać! Nie nadrobi tego ulokowana w dziurze koło Alfa Centrum i Kościoła (chrzty, komunie, śluby) restauracyjka. Macie pecha, bo dość dobrze znam się na kuchni indyjskiej - spędziłam w Indiach ponad 5 lat. Tę restauracyjkę to można oceniać w kategorii fast food indyjski i nic więcej. Ceny zbyt wysokie jak na taki sh*t.

Właściciel Mantry, tak jak i wszyscy kucharze przyrządzający jedzenie, jest Hindusem i stara się jak najlepiej oddać oryginalny smak indyjskich potraw, który zna od dzieciństwa. W Indiach w różnych rejonach i restauracjach jedzenie smakuje odmiennie, ale wiadomo, że bezpośrednia styczność z kulturą indyjską oraz atmosfera tego kraju niewątpliwie dodają smaku potrawom. Jako Restauracja i Centrum Kultury Indyjskiej oczywiście zachęcamy wszystkich do podróży do Indii!

O ile mieliśmy świadomość tego, iż kosztowanie kuchni indyjskiej bezpośrednio w Indiach może mieć wpływ na odbiór potraw, to nie wiedzieliśmy iż obecność Alfy Centrum czy Kościoła mogła negatywnie wpłynąć na smak jedzenia.

Fast food indyjski polega na tym, że dania są przygotowywane w dużej ilości rano, a w ciągu dnia tylko wydawane chochlą z bemaru. Natomiast my przyrządzamy wszystkie dania na świeżo i dostosowujemy je do indywidualnych potrzeb Gości, więc skąd Pani skojarzenie naszego jedzenia z fast foodem?

Nasze ceny są korzystne, biorąc pod uwagę ilość i jakość dań, które podajemy.

PS. Cieszymy się, że mimo takiej oceny naszej restauracji odwiedzała ją Pani kilkakrotnie, a w czasie kiedy nie jest Pani w Indiach zachęcamy do dalszych wizyt w Mantrze ;).

Pozdrawiamy,

Skoro było tak kiepsko- czemu odwiedzała Pani to miejsce kilkakrotnie ??? Marna prowokacja konkurencji !