Okazja-obiad rodzinny.Kelnerka nie podaje menu, trzeba samemu wygrzebać ze stojaka na stole, nie ma wystarczającej liczby egzemplarzy dla wszystkich. Zamawiamy dorsza ze szparagami(bo sezon).Porcja 4(czterech szparagów),kawałek ryby o wy. 5x5 cm,łyżka ziemniaków za 68 złotych!Niewiele tańszy makaron z krewetkami sredniej jakości.Przy zamówieniu deseru kelnerka nie jest w stanie zapamietac co ma podać,nie wiem czemu nie zapisuje.Cukier do kawy podaje po upomnieniu się.Przynosi rachunek zanim skończyliśmy deser.Generalnie kompletnie nie zainteresowana goścmi-nic nie poleca, o nic się nie pyta..Jedyna kompetentna informacja to ta na temat piwa.Restauracja prawie pusta co mnie nie dziwi.Piwo dobre.Wychodzimy bez dania napiwku .Więcej nie przyjdziemy-mało, drogo, nieuprzejmie.