wielki zawod
restauracja reklamuje sie nie korzystaniem z polproduktow. Jakiez bylo moje zdziwienie, gdy w zupie grzybowej odkrylam kupne lazanki (malma? lubella?). Poza tym byly w niej dwa grzyby, a cena dosc wysoka. Opiekane ziemniaki tez byly mrozone. Nie wroce.