... z zainteresowaniem oglądalm rewolucje baru pod rybką w "naszym" Gdańsku-Brzeźnie, i w następny weekend pojechalismy sprawdzic ich wynik. Jak sie spodziewalismy ,pojechalo sprawdzić chyba pół Brzeźna bo dzrzwi baru sie nie zamykały, stoliki pełne, kupa ludzi na dworze czekajacy w nadzieji na wolny stolik. Nam sie udało "podsiąść" wychodząca parę i ... oto nasze wrażenia: kierwonictwo nie przygotowało się na rewolucję bo kelnerka i barmanka nie nadażała ze sprzataniem stolików, brudnych naczyń, i podawaniem dań razem, podłoga brudna, walajace sie zuzyte chusteczki higieniczne, bo brakowalao serwetek, kiedy zapytalam o nie usłyszałam ze nie ma- czyzby te swieze juz zeszly i skonczyl sie zapas? Barmanka chyba zachłsnęła się chwilą "sławy" bo sympatią nie grzeszyła, raczej wymuszona uprzejmością "gwiazdy" ciekawe tylko której? :))) Zamówilismy filet z dorsza i sledzia po kaszubsku, co do dań nie mam zadnego zastrzezenia, swieże , smaczne i godne polecenia , kierownk wział sobie do serca słowa p. Magdy i chwała mu za to!!! napewno chcielibysmy wrócic w to miejsce ale jedno: smaczne jedzenie ale i PROFESJONALNA OBSŁUGA -obie rzeczy razem to gwarantowany sukces a nie tylko jedna!!!!!!