wspolne mieszkanie przed slubem
Dziewczyny jak to jest u was, mieszkacie/mieszkalyscie/ z narzeczonym przed slubem, byl jakis sprzeciw rodzicow. kupilismy z narzeczonym mieszkanie odbieramy je na lato, no i wiadomo zacznie sie jezdzenie po sklepach wykonczenie(bo mieszkanie jest nowe) czyli pewnie jakis miesiac to potrwa.planowalismy slub na wrzesien ale odpada bo narzeczony wyjezdza na 2 tygodnie ale jeszcze nie ma konkretnie ustalonej daty, wiec stwierdzilismy ze na spokojnie wezmiemy slub w kwietniu2009,aby nie zalatwiac za jednym zamachem spraw z mieszkaniem i slubem, az tu nagle moj tata sie obudzil i stiwrdzil ze nie pozwoli nam zamieszkac bez slubu, ze mammy choc cywilny wziasc,ale brac cywilny a po pol roku koscielny to nie bedzie juz tego klimatu,tej radosci bo juz formalnie bylibysmy malzenstwem. czy wspolne mieszkanie przed slubem to naprawde az takie zlo i niebezpieczenstwo ze cos sie popsuje