wstyd
szkoda wchodzić, naprawdę. zwłaszcza nie polecam ludziom z małymi dziećmi, jak my - tłusty naleśnik z jakimś rozwodnionym dźemem który miał być "owocami na ciepło". nawet stoły niepowycierane. ble! no i - niestety - klasyka... czyli kibelek taki że musieliśmy z maluchem iść do kebeba obok "prosić o pomoc". jednak wolę dopłacić 20 zł ale czuć się jak człowiek i tak być traktowanym.