"Byłam w Agnes wraz z przyjaciółką. Wybór sukien słubnych był ogromny z wieszaka, z katalogów jak i też z przeceny. Po wybraniu kilkunastu sukien do przymiarki zaprowadzono nas do osobnego pomieszczenia. Przymierzalnia była wielka z lustrami, zasłonami, gdzie nikt inny oprócz przyjaciólki oraz pani z obsługi Agnes nie obserwował kolejnych przymierzanych przez mnie sukienek. Po dokonanym wyborze umówiłam się na dzień później aby moja mama mogła obejrzeć mój wybór. Razem z mama przyjechała i moja ciocia oraz ta sama przyjaciółka. Podczas gdy ja ubeirałam MOJĄ sukienkę ona usiadły sobie przy stoliku i piły kawę, wcześniej podaną przez obsługę Agnes.
Z koleji mogłam wybrać rodzaj butów oraz dodatki na głowę jak i bieliznę. Wszystko pod 1 dachem. Zaoszczędziłam czas i drogę. Zapłaciłam zza wszystko kartą kredytową i umówiłam się na kolejne spotkanie. Nie mogę się doczekać!"