Re: wydatki samotnej matki:)
oczywiście, że może - jak trzeba mąż od razu jedzie do Gda, wozi po lekarzach, wysyla pieniądze na taksówke nawet jak trzeba jechać gdzieś z córką itp. Myślę, że ich relacje dotyczące corki są takie a nie inne bo żadne z nich nie probowalo grac dzieckiem ani coś na dziecku ukręcić. więc nie ma powodów by było inaczej - zresztą osobiście wysylam zawszę jej kartkę na imieniny od nas czy urodziny czy święta ( do obu "pań") bo nei widze w tym nic nie stosownego ani dziwnego - to matka córki mojego męża i nigdy tego nie zmienie, moge to zaakcpetowac i tyle (kobiety które tego faktu nei akceptują niech porządnie się zastanwią nad wiązaniem się z meżczyzną z dzieckiem).
Już pisałam wczesniej, wiem, że mój mąż mnei kocha, nie będę tego nikomu udowadniac na forum bo to bez sensu, i dlatego wiem, że cokolwiek zrobi jeżeli chodzi o córkę będę go wspierać - i wiem, że jak kupimy dom, to na pewno zaproponuje aby przyjechały razem na wakacje-temu dziecku nikt zycia normalnego nie przywróci ale przynajmniej niech nie wzrasta w nienawisci-dorośli powinni zrobić wszystko by jej to ułatwić - jeżeli nawet to się wiąże z zaciśnieciem zębów czasami.
Tak obojetne - powiedzmi w jaki sposób moge do tego podchodzic emocjonalnie? za bardzo nie widze powodu
1
1