Cześć!
Mam pytanie do znajacych sie na temacie. Co dzieje sie z niewykorzystanym urlopem (okolo 40 dni) + pewnie okolo 15 dni za ten rok, jesli nie zdaze go wykorzystac do konca okresu wypowiedzenia? Czy pracodawca ma obowiazek zaplacic ekwiwalent za te dni? (czy za wszystkie?) czy przechodzi on do innej firmy?

Płaci się ekwiwalent, do nowej firmy nic nie przechodzi, a nowy urlop nalicza się od nowa i zależy od przepracowanego w nowej firmie okresu.

Pracodawca może wysłać pracownika na urlop do dnia wypowiedzenia. Jeśli urlopu jest więcej niż dni wypowiedzenia, to wtedy należy wypłacić ekwiwalent. Uwaga! Przepisy nie precyzują do kiedy należy wypłacić ten ekwiwalent (chyba że tarcze teraz coś zmieniły). Ze znanych mi przypadków ekwiwalenty były płacone albo z ostatnią wypłatą, albo w ciągu miesiąca.
Zawsze możesz skontaktować się z darmowym prawnikiem przy PIP i potwierdzić to.