Sam stok jest utrzymany bardzo dobrze, lokalizacja super, położenie malownicze. Świetne miejsce na popołudniowo wieczorne wypady dla okolicznych mieszczuchów. I wszystko byłoby super gdyby nie fakt,ze konieczność wizyty, dla osób bez własnego sprzętu, w pseudo wypożyczalni zniechęca bardzo skutecznie do skorzystania z obiektu.
Sprzęt rodem z uzeum, wybór żaden a obsługa po prostu makabra.
Po za faktem absolutnej nieznajomości branży zachowanie młodych ludzi pozostawia wiele do życzenia. Słownictwo rodem z rynsztoka, smród paierosów, kłęby dymu. Może czasem warto wyjąć peta z ust jak sie obsługuje klientów? Odniosłam wrażenie że odbywają tam karę. Im sie po prostu nie chce.