wywołanie okresu
Byłam u gina na kontroli po porodzie, jestem w 8 tygodniu po. Niestety udałam się do przychodni i trafiłam na straszne babsko, była okropnie niedelikatna i niesympatyczna i niezainteresowana. Powiedziała mi, że jak do końca sierpnia nie dostanę okresu to trzeba będzie go wywołać. Czy spotkałyście się z czymś takim? Nie powinno się poczekać, aż sam przyjdzie? Zaznaczam, że już nie karmię, tylko do 5 tygodnia dawałam cyca.