Re: wywoływanie porodu
u mnie odeszly wody i po 24h zero postepow, a ze bardzo upieralam sie ze chce SN, podano mi
1.chcieli podac zel, ale okazaloze mam juz rozwarcie na 3cm,wiec
2.podanie oxy, co 2h zwiekszanie dawki, ale na sam konie mialam 80, a zaczynalam od 10, tak mialam na kroplowce napisane na monitorze, a pielegniara co 2h mi zwiekszala dawke, przy 60 podano mi epidural, bo juz bylam wykonczona...
wszystko trwalo ok.16h, kiedy oznajmiona, ze to za dlugo trwa, ja juz bylam powoli wykonczona i tracilam sily i generalnie tracono ze mna kontakt, ale do dzis uwazam, ze ktos kto ywmyslil epidural powinno postawic sie mu pomnik hihi
a i decyzja o CC, podczas ktorej maz byl caly czas itp, i to on pierwszy widzial dzidzie, 3mal ja itp...
porod odbyl sie poza granicami PL
0
0