Prison Break (Skazany na Śmierć) 3 sezon wg. Shaigana Aegirssona
~Shaigan Aegirsson +
(17 lat temu)
Zakład karny – KURKOWA – Gdańsk, 15 maja, godz.6.45
-Nazwisko?
-Scofield.
-Imię?
-Michael.
-Data urodzenia?
-15 marzec 1976.
-Gdzie?
-Stany Zjednoczone.
-Taa...Co my tu mamy...Brawurowa ucieczka z więzienia Fox River wraz z innymi skazanymi, w celu uwolnienia brata Lincolna Burrowsa. Prestiżowe studia z wyróżnieniem. Architekt z genialnym umysłem. Słyszałem o panu.
-Tak? – Scofield spojrzał w oczy naczelnika.
-Nie sądzę byś szybko wrócił do domu. Tu nie Fox River, tu Kurkowa, sam Najmrodzki stąd nie uciekł. I ty nie uciekniesz. – powiedział spokojnie naczelnik wyszczerzając zęby w stronę pojmanego.
-To się dopiero okaże. – Michel zmróżył oczy.
-Takiś szczwany lis? – No dobra, zobaczymy czy będziesz takim twardzielem na sztywnej celi, u grypsujących.
Pani Bożenko, wpisze pani Scofielda do celi Ćmy Barowej, Mansona, Hoba, 525-2 i TotenKopfa.
Siedząca obok naczelnika sekretarka. Pobladła, z przerażeniem spojrzała na skazanego, powoli, drżącą ręką zaczeła wypisywać formularz.
Michelowi przeszły ciarki po plecach...
Cela nr. 6, Gdańsk - Kurkowa, 15 maja, godz.7.00
...i mówię ci , Manson, takiego snu to nigdy jeszcze , k****, nie miałam...Budzę się w domu Lubiczów, no wiesz ten z serialu KLAN, jako żona Rysia, wyobrażasz sobie, mnie Ćmę Barową w roli Grażynki z KLANU?! Wymiękłam. No i patrzę, a Rysiu, ten kutafon, zaczyna się do mnie dobierać. Mówie, odbij leszczu, bo po rajtach tak ci pojadę, że rodzona matka cię nie pozna, a on nic i dalej...No to zaczełam dusić wafla!
-He, he, widzę po twojej rozprutej poduszce. A mi śniło się że, znowu morduję jakąś rodzinkę... – stwierdził rozmarzony Manson.
-Cisza na celi! – Krzyknął 525-2 – Gad wrota otwiera.
-Wstawać na apel !!! – wrzasnęła Ćma waląc z piąchy śpiącego TotenKopfa.
Po chwili drzwi otworzyły się ciężko i więzniom ukazał się oddziałowy.
-Pięciu! – powiedział Hobo w stronę Gada.
-Mam dla was szóstego. Nazywa się Michael Scofield. Uciekinier – odpowiedział oddziałowy wprowadzając skazanego i zamykając za nim masywne więzienne drzwi.
Cała piątka z uwagą i w milczeniu przyglądała się nowo przybyłemu więzniowi.
Ciszę przerwał Hobo.
-Siemanko! – Skąd jesteś?
-Stany Zjedn. Ohio. – odrzekł Michael.
-A ja z Targówka. – Za co cię wciągneli? – Ja garuję za fury. – rzekł cwaniacko Hobo, nonszalandzko poprawiając swój szeleszczący dres z napisem Adidas.
-Uciekłem z więzienia Fox River.
-Uciekinier, ta...a ja jestem prezydent Kaczyński, a to mój brat bliżniak Jarosław – Powiedział więzień pokazując na Mansona.
He, he, he, he, he, he, he, he, he – Roześmiali się Toten i 525-2.
-A Renatą Beger będzie...? – Manson znacząco spojrzał na jedyną kobietę w celi - Ćmę.
-Toten – odpowiedzała więżniarka i wszyscy gruchneli śmiechem, prócz wściekłego TotenKopfa.
-No to jak, Scofield, uciekinier mówisz...a może ty z naczelnikiem makowca wpier...lasz, a potem się prujesz pod celą?
-Hobo, chamuj bajerę! – krzyknęła Ćma.
-Grypsujesz? – kontynuował Hobo.
-Co robię?! – odparł zdziwiony Michael.
-Jesteś gitem, czy frajerem?
-Frajerem nie jestem. – powiedział Scofield.
-Nikogo nie sprzedałeś? – wtrącił Manson grożnie patrząc na nowego.
-Nie.
-Zadawaj na psy od razu c*** w dupę. Jako świeżak będziesz na odstawce, 525-2 ci powie, co i jak. – Wyrecytował jak z karabinu Manson.
-A na bajerę, masz podklepywać do mnie... – powiedziała Ćma Barowa patrząc się na tyłek Scofielda - ...przez pierwszy tydzień wychodzisz na wszystkie spacery, zobaczymy, czy nikt ci nie będzie jechał po rajtach.
-To kojo jest twoje.
-Toten, czaju zaparz! – krzykneła więzniarka.
TotenKopf posłusznie wykonał polecenie, cały czas trzymając się za brzuch, który pamiętał ostatnie uderzenie Ćmy.
-A wy... - Spytał Michael Scofield - ...za co zostaliśie skazani?
-Za niewinność, he he he he, dobra nie wkręcajcie świerzaka. Hobo garuje za fury, to już wiesz, dostał 8 lat + 2 lata mu przybili za strzelanie z łuku w Oliwskich lasach do niemieckich turystów, w ramach przyjażni Polsko - Niemieckiej, ze swoją ekipą okolicznych bandziorów ;) FIANNĄ, razem 10 lat. Manson, tak, ten ze swastyką wydzarganą na czole, to pewnie też wiesz, słynny morderca, dożywocie. 525-2 ma na koncie 525-2 ilości włamów do banków, sklepów jubilerskich, mieszkań, 12 lat. A ja...ech...długo by opowiadać. – opowiadała wymijająco skazana.
-No pochwal się, pochwal, Ćma, jak stojąc za barem swojego lokalu, poczęstowałaś koktajlami Mołotowa gangsterów z Wołomińskiej mafii. – Wtrącił Manson.
-Pieniądze odemnie chcieli... Haracz jakiś... To ich uspokoiłam. – Powiedzała Ćma Barowa, wzruszając obojętnie ramionami i zajadając jednocześnie z apetytem słone paluszki, które dostała z przemytu.
-Uspokoiła, nieżle... 15 typa spalonych żywcem, do dzisiaj pamiętam te nagłówki w gazetach: „OGNISTA ĆMA PALI WOŁOMIN” albo ...
0
0