Do Atelier trafiłam z polecania szwagierki ponad 4 lata temu. Na początku byłam zachwycona. Cięcie i kolor rewelacja. Kosmetyki do pielęgnacji i układania włosów używane każdorazowo. Nigdy nie było problemu z umówieniem się. Z czasem coś zaczęło się zmieniać. Kilka razy zdarzyło mi się czekać pod zamkniętymi drzwiami przez 10-15 minut mimo, że staram się przyjeżdżać na umówioną godzinę.
Co do samych usług też zaczynam mieć zastrzeżenia. Na początku każde strzyżenie kończyło się układaniem włosów z nabłyszczaniem itp. A teraz po prostu Pan suszy włosy i to wszystko. Wracam do domu i w zasadzie już po fryzurze. Coraz mniejsza uwaga przykładana jest do porządku. Nieużywane grzebienie leżą na widoku i obrastają kurzem. Wiele razy też siadam na fotelu zanim zostały sprzątnięte włosy po poprzednim kliencie. Jedyny plus to ceny całkiem przystępne ale porządek i jakość usług zaczynają pozostawiać wiele do życzenia.