zakupy a ograniczenie klientów w sklepie
witam,skoro rząd zaostrza ograniczenia i ludzie niby się do tego stosują,to zapraszam do odwiedzin sklepów wielkopowierzchniowych typu lidl biedronka,pracuję w jednym z nich i dziennie obsługujemy do 1500 klientów,nie ma ludzi na mieście bo są na zakupach a co nie którzy po kilka razy dziennie,ma my rozwieszone informacje po ile osób może wchodzić to co drugi klient ma to gdzieś,i jeszcze dochodzi do awantur,że co my sobie myślimy i ograniczamy im robienie zakupów,może nasza władza rządząca niech w końcu pomyśli i o nas,my też mamy rodziny,wielki szacun dla wszystkich służb,a kary za nieprzestrzganie kwarantanny są za małe,pozdrawiam