Re: zakwas na chleb...
~ćma barowa
(12 lat temu)
ja używam mąki żytniej razowej typ 2000 lub zbliżonej. porcję mąki, powiedzmy pół szklanki, zalewam letnią wodą, tak, aby uzyskać konsystencję gęstą, ale płynną. odstawiam na dwa dni w ciepłe miejsce (temp. 25-27 st. C). jak zaczyna fermentować, to podkarmiam zakwas codziennie, przez 3 - 4 dni mąką żytnią i ciepłą wodą, w takich proporcjach, żeby starter miał ciągle tę samą konsystencję. czyli np. kopiasta łyżka mąki i 1/4 - 1/3 szklanki lekko ciepłej wody. temperatura ciągle powinna być tak między 25 a 30 st. tak naprawdę, to się robi na oko. przecież, upraszczając, chodzi o to, żeby mąka nam sfermentowała, nie pleśniejąc i tyle.
z moich doświadczeń wynika, że młody zakwas i tak słabo spulchnia ciasto i żeby chlebek wyrósł, to trzeba się czasem poratować drożdżami. ale może mam kiepskie doświadczenia...
nastaw sobie starter, skoro masz ambicje mieć własnej produkcji, a dodatkowo kup sobie na allegro lub poproś koleżankę o jakiś "wiekowy", który dobrze pracuje.
sama się właśnie do takiego zakupu przymierzam.
fajną radę gdzieś wyczytałam, że jak się ma własny, dobrze pracujący zakwas, to warto sobie z niego awaryjnie zasuszyć porcję, w razie gdyby ten na co dzień używany się zepsuł.
powodzenia!
0
0