Nie wspominając już o tym że ta poprawa miała miejsce pogdczas opłaconych wcześniej miedzynarodowych targów turystycznych w Berlinie.

4. Pan Gulda... ehh można by książkę napisać. Socjologia prowadzona przez człowieka, który nie umie się stylistycznie przedstawić czy zbudować logicznego zdania. zagmatwane wykłądy i notatki a na konec i tak egzamin jest z nieznanej nam treści książki. powodzenia !

5. Pan Wesołowski - zmora całej szkoły... czego się nauczyłam? Uprawnień nie potrzebuje osoba uprzednio uprawniona.. brzmi logicznie prawda? Przepisy, których nawet sam Pan profesor nie rozumie oczywiście obowiązują na egzaminie.

6. Statystyka - poezja i miodzio. Terror i strach przed tym przedmiotem bo wreszcie jakiś wykłądowca pważnie potraktował swój przedmiot. oczywiście z drugiej strony wykłądy prowadzone tak, ze nigdy nic z nich nie użyjemy ale pal sześć. Po całym semestrze nauki wszystkie grupy trzęsą portkami a komu nie udało się zaliczyć w terminie ma przesunięty termin na po wakacjach. ja byłam w śród tych szczęśliwców. wznowienie 1.terminu i moim egzaminatorem został pan Nastaj. jak wyglądało zaliczenie? -czy wie Pani czym jest średnia arytmetyczna? ocena 5!