A jeśli chodzi o samą technikę, to rzeczywiście może być problem szczelności na złączeniach rur żeliwnych. Do łączenia żeliwa z plastikiem stosuje się takie specjalne duże uszczelki z czarnej gumy. Oczywiście należy wyczyścić żeliwną rurę od środka. Silikon jest bardzo niepewny.
Mógł ktoś również poruszyć rurę na kolejnym złączeniu, już w stropie.
Ale jedno i drugie nie dawałoby intensywnego zalania - chyba, że rury byłyby rzeczywiście na tyle przytkane, że podnosiłby się w nich poziom wody a nie spływała ona swobodnie.
Problem może leżeć zupełnie gdzie indziej. Obejrzyj fugi płytek i ich połączenia w narożniku ściany. Przy ich nieszczelności, lejąca się z prysznica woda może spływać swobodnie po ścianie pod kaflami a u ciebie, jeśli połączenie płytek ściennych i podłogowych jest szczelne, nie będzie śladu.
0
0