Rodzice powinni się głęboko zastanowić czy ich dziecko poradzi sobie w takiej szkole PSYCHICZNIE. Powiedzmy sobie szczerze, że panuje tu wyścig szczurów, jeśli dziecko jest tylko dobre, to może sobie czuć się niedoceniane, bo w szkole wielu jest olimpijczyków. Jeśli jest wrażliwe - też rzecz trzeba przemyśleć, bo kiepskie oceny i ewentualne niepowodzenia może bardzo przeżywać. Atmossfera szkoły- zbyt duże parcie na konkursowiczów, w klasach - zależy jaka się trafi. Ja w matematyczno - informatycznej mam świetną atmosferę, ale wiem że w humanach i mypach z tego samego roku już nie wszystko gra tak dobrze. Poziom nauczania - bardzo wysoki, to trzeba szkole oddać.