zawiedzeni
Byliśmy, wieczorem na kolacjo obiedzie, ale już od początku było dziwnie. Kelner pojawiający się ukradkiem z tekstem CO NIE CO PODSŁUCHAŁEM ROZMOWĘ I OD RAZU POWIEM ŻE DORSZA NIE MA, cóż mam nadzieję, że tylko do podsłuchiwał, bo generalnie rozmawialiśmy o wielu innych rzeczach... potem, po złożonym zamówieniu (3 przystawki i 3 dania główne, wino), kelner najwidoczniej uznał, że to nie zbyt dużo by się dalej nami zajmować, więc pół na pół obsługiwali nas z barmanką, w zależności, kogo akurat udało się dowołać. Po skończonym obiedzie, sami musieliśmy się prosić o desery, nie mówiąc o zabraniu talerzy. Po małym incydencie z naszej strony (wylaniu kawy na stolik), nikt nie kwapił się do pomocy, wręcz przeciwnie, po dowołaniu się kelnera, skwitował to słowami KTOŚ TU ROZRABIA...no cóż szkoda. Wisienką na torcie była barmanka, którą udało się doprosić o rachunek. Nie patrząc w płatnik po prostu wzięła pieniądze i poszła, nie mając jej zamiaru oddać reszty. Napiwek mieliśmy
jak najbardziej zamiar zostawić ale po wszystkich nie przyjemnych sytuacjach nie bardzo nam się to uśmiechało. Obsługa bardzo nie profesjonalna,kuchnia również,wielki problem zrobić surówkę z pomidora i ogórka.
jak najbardziej zamiar zostawić ale po wszystkich nie przyjemnych sytuacjach nie bardzo nam się to uśmiechało. Obsługa bardzo nie profesjonalna,kuchnia również,wielki problem zrobić surówkę z pomidora i ogórka.

