rozczarowanie :(, nie polecam
Znamy tę restaurację od 2012 roku. Przyjeżdżamy do niej na obiad dość często (a właściwie przyjeżdżaliśmy, bo od dziś to się zmieni). Często kupowaliśmy "świeże" ryby oraz garmaż. Jakość od jakiegoś czasu pozostawia wiele do życzenia. Ostatnim razem pochorowaliśmy się z mężem - on wybrał pstrąga z pieca, ja łososia z grilla. Jednak nie zraziło nas to zbytnio, bo dziś znowu zawitaliśmy w Rybakówce i... powtórka z rozrywki Po pstrągu z pieca. Żołądkowe sensacje, popołudnie i wieczór z głowy. Widać, że liczy się przede wszystkim ilość, a o jakości właściciele zapomnieli. Szkoda, bo było tam naprawdę smacznie, choć drogo.