Jak to będzie u Was ? Ja sama nie wiem jak to zaplanowac , oczywiście najlepiej byłoby w dniu ślubu ale nie wiem czy sie wyrobimy, a nie chciałabym w pośpiechu zdjęc robic. Natomiast innego dnia byłoby spokojnie itd ale jednak fryzura już nie ta sama, makijaż. No nie wiem , moze wy coś podpowiecie :)

my co prawda ślub mamy za rok, ale już co z plenerem to ustaliliśmy... w dniu ślubu nie mamy pleneru (nie licząc kilku ujęć we wnętrzach hotelu, bo ładne i podobno zdjęcia wychodzą ciekawe), za to plener mamy kilka dni później, i to całodniowy, więc zdjęcia w morzu itp... zalety takiego rozwiązania: brak stresu, wszechogarniająca radość, brak pośpiechu... wady? dodatkowy koszt fryzjera, makijażu... no ja po prostu będę się malować i czesać jeszcze raz,.. choć niekoniecznie tak samo...aaa... no i bukiecik nie będzie już pierwszej świeżości...
jakimś rozwiązaniem jest tez krótki plener w dniu ślubu ale przed całą ceremonią... zależy na jakich zdjeciach Wam zależy... jeśli macie jedno miejsce to proponuję w dniu ślubu, jeśli różne i jest szansa, że sukienka się pobrudzi, to lepiej innego dnia...

My jestesmy miesiac po slubie wiec moge doradzic!
Zrobcie sesje innego dnia! W dniu slubu czas poprostu biegnie! rano koniecznie trzeba sie wyspac, a podczas wesela szkoda tracic czas na zdjecia bo kazdy z gosci chce sie z Wami bawic! A innego dnia calkiem milo jest znowu ubrac sie w sunkie :)
Pozdrawiam

to jako, ze zdjeciami się zajmuję, to mogę doradzić

ja zdecydowanie doradzałabym zdjęcia plenerowe innego dnia, przede wszystkim ze wzgledu na czas trwania sesji. taka sesja plenerowa w MELROSE trwa nawet 5h, jezdzimy w rozne miejsca, czesto poza miasto.

glownym argumentem przemawiajacym "za" jest jest fakt, ze suknia moze sie pobrudzic, co akurat przed uroczystoscia nie jest wskazane. poza tym w dniu slubu para mloda przewaznie jest zestresowana, a to wszystko widac na zdjeciach. poza tym w dniu slubu jest strasznie malo czasu, co determinuje zarowno fotografa, jak i "mlodych", w zwiazku z czym zdjecia nie zawsze wychodza perfekt.

moja rada - ZDECYDUJ SIE NA ZDJECIA PLENEROWE INNEGO DNIA.

pozdrawiamy serdecznie i zyczymy samych pięknych ujęć :)

Melrose.

Popieram wypowiedźi wyżej!
W dniu ślubu czas po prostu bardzo szybko biegnie, na głowie jest mase różnych rzeczy jeszcze, dochodzi stresik. Mimo wszystko na taką sesje trzeba poświęcić minimum pare godzin aby wyszedł zamierzony efekt... Dlatego proponuję zdecydować się na zdjęcia plenerowe w innym dniu, będziesz już zrelaksowana, wszystkie emocje związane ze ślubem już z Ciebie zejdą i będziesz mogła spokojnie poświęcić się sesji ;D

Ja do samego slubu nie byłam przekonana czy zdjęcia w inny dzień to dobry pomysł, wydawało mi się, że nie będzie już takiej atmosfery itd... ale teraz jestem jak najbardziej na TAK jeśli chodzi o plener w inny dzień. Przed błogosławieństwem pstryknęliśmy parę fotek (zajęło nam to 1/2 godziny) ale mieszkam 200m od lasu więc z fajnymi tłami nie było problemu :) a plener zrobiliśmy w środę po ślubie, pogoda była piękna, mieliśmy cały dzień na fotki bez obaw o sukienkę itd..

ja bede miala sesje w inny dzien :)

My chcemy miec małą sesje w dniu ślubu ze świadkami moją córcią i rodzicami a w inny dzien taką "prawdziwą" sami :))))

My sie zastanawiamy nad plenerem w dzien po slubie. Nie robimy poprawin. Jakos po 16 (podobno najlepsze swiatlo) moglibysmy ruszyc. Jeszcze ze swiezymi emocjami i wrazeniami. Tylko boje sie, ze bedziemy zmeczeni...

my mamy w dniu ślubu, ale taką mini sesje, myśle ze 30 minut to max. Ja wogóle nie chciałam sesji, ale luby nalegał. Teraz myślimy gdzie ją zrobić zeby sie nie wybrudzić. Zawsze chcialam mało oryginalnie na plazy, ale boje sie ze piach mi wlezie wszedzie i bede sie całą msze drapała :D Dzis spotykamy sie z fotografem, moze on cos wymysli

ja nie wyobrażam sobie inaczej, niż sesja innego dnia !
ostatnio byłam na weselu, gdzie zaraz po obiedzie Młodzi pojechali na sesje - nie było ich do godziny 21. uważam, że to bardzo niegrzeczne zostawiać swoich gości na tak długo.