Re: żel na wywołanie porodu
a jak bym sobie sama zaaplikowala, ale pewnie tylko bałaganu można sobie norobić. Chociaz mieszkam chwilowo na Zaspie to bym szybko przyjechac do szpitala mogła. Kombinuje bo już użyłam wszelkich środków, mycie podlug, sprzatanie, 2 h spacery, sex, a moje ciało powoli już nie daje rady,
Od 2 dni jak wstaję to krew z nosa ciurkiem leci, dziś w nocy dywan zalałam, nawet m zawsze opanowany tez się przestraszył, o nogach i spuccchniętym brzuchu już nie mówie
0
2