żenada!
Pierwszy i ostatni raz - wybraliśmy się z rodziną na obiad sugerując się dobrymi opiniami - za 28 zł zjadłam pół kotlecika z SUROWEJ WIEPRZOWINY, bo był tak SŁOOOOONY że się tego nie dało zjeśc - 10 latek by tak tego dania nie spi.....ił! do tego byl pokrojony dnia poprzedniego (lub wczesniej) suchy ogórek kiszony, ugotowane dzień wcześniej rozpadające się i przesolone ziemniaki a w ramach dekoracji pół jabłka i pół pomarańczy - żenada na całego! pozostali towarzysze za 42 zł dostali mrożonego łososia w sosie kurkowym i mrożone warzywa z paczki:) nie polecam absolutnie - restauracja dla klientów indywidualnych nie istnieje!