miałem podobną przygodę tylko nie jechałem z wawy ale z elbląga wziąłem przyczepke bo nie miał mnie kto zawieżć motocykl honda varadero miał byc w idealnym stanie ale jak powiedziałem że zabieram go do salonu hondy przed kupnem to minki im zmarniały ,mechanik w trzy minuty naliczył kosztów na 3,5 tys. ostatecznie motocykl wziąłem ale nie kituje sie