Wczoraj z mojej działki na osiedlu familijnym ukradziono 6 podłużnych, brązowych donic z bratkami. Działka nie jest jeszcze do końca ogrodzona...brak mi słów na taką kradzież. Jeżeli ktoś je zauważy proszę dać znać, bo liczba kradzieży rośnie. Musimy zadbać o własne osiedle. Mam nadzieję, że na kwiatach się skończy..

Mi ostatnio (4-5.04.2014) okradli budowe na Bajecznej :(
Pozrywane i ukradzione zostaly kable elektryczne ze scian, okno i papa. Sprawa zgloszona na Policje i zaraz umozona :(
Rozniez mam nadzieje, ze na kablach sie skonczy...

paliwo, bratki, papa :)
i jak tu nie wiazac wzrostu przestepczosci z rozwojem wsi w kierunku tanich szeregowcow...

wiesz można w dwie strony:
1. wprowadzili się złodzieje
2. jacyś złodzieje mieszkający tu od lat nie mają skrupułów okradać nowych nieznajomych
3. rozwój Banina jest dość "słyszalny" w całym 3mieście i okolicach co przyciąga złodziei z poza Banina bo przestało być postrzegane jako wiocha zabita dechami

Złodziejstwo było tu i 15 lat temu. Obrobili mi budowę i wynieśli sporo materiałów wykończeniowych i sprzęt AGD jaki już miałam w domu. Włamał się przez balkon.

Każdy obywatel powinien mieć prawo do posiadania pistoletu i drastycznie spadłyby kradzieże .A tak kradną i robią złodzieje z nami co chcą.

Sam wybierasz swoja okolice i stajesz się jej częścią. Obniżając kwote (cenzus majątkowy) zakupu licz się z elementem który się wprowadza

Ciekawy to musi być "element", którego stać na wydanie 200-300 tys. na mieszkanie. Jak napisano powyżej, 15 lat temu też tu kradli i nadal kradną, bo rozbudowujące się Banino nie tylko uaktywnia tych starych, ale przyciąga nowych złodziei. A ilu sami zaprosiliśmy na budowę? Nic wam nie zginęło w trakcie prac budowlanych lub wykończeniowych?

Budowałam dom dość długi okres. Od zakupu działki do momentu wprowadzenia się minęło około 6 lat. Gdy zaczęliśmy budowę mieliśmy w pobliżu tylko dwóch sąsiadów. Przez ten okres NIC nie zginęło z działki. Mimo to, że była nieogrodzona i wszystko stało na zewnątrz. Więc jednak otoczenia ma znaczenie.

Ile ja bym dał za wprowadzenie prawa własności terytorialnej, posiadania broni i wszystkich za tym idących przywilejów w naszym kraju...

Primo: Rodzina czuje się bardziej bezpieczna i może spać spokojnie.

Secundo: Byle złodziej zastanowił by się 1000 razy zanim wszedłby na czyjąś posesje.

może nie broń dla wszystkich, ale cyt.,, prawo do własności terytorialnej jak najbardziej''.

Złodziej nie jest głupi, więc jak wie że ktoś posiada broń to nie będzie próbował.A tak sytuacja wygląda jak wygląda.Złodziej może wszystko a normalny człowiek nawet własnej rodziny nie da rady obronić