złość na dziecko....
cześć!
Czy zdarza się Wam złościć na własne dziecko? Mi niestety tak... Mam okropne wyrzuty sumienia... Za każdym razem jak nakrzyczę, a raczej nawrzeszczę, obiecuję sobie, że nigdy więcej.... Ale ten ciągły płacz potrafi mnie wyprowadzić z równowagi...
Czy ja jestem jakaś nienormalna? nie potrafię kontrolować swojej złości.
Wiem, że dziecko nie robi tego specjalnie mi na złość, ale mimo wszystko nieraz wybucham.
Macie podobne problemy? Jak sobie z tym radzicie, bo ja już jestem zdesperowana...
Zastanawiam się czy nie zapisać się do grupy wsparcia (już mam jedną na oku- z opisu zajmują się dokładnie taką pomocą, jakiej bym potrzebowała) ale trochę się wstydzę... Nie wiem co robić.. Możecie mi coś doradzić?
Czy zdarza się Wam złościć na własne dziecko? Mi niestety tak... Mam okropne wyrzuty sumienia... Za każdym razem jak nakrzyczę, a raczej nawrzeszczę, obiecuję sobie, że nigdy więcej.... Ale ten ciągły płacz potrafi mnie wyprowadzić z równowagi...
Czy ja jestem jakaś nienormalna? nie potrafię kontrolować swojej złości.
Wiem, że dziecko nie robi tego specjalnie mi na złość, ale mimo wszystko nieraz wybucham.
Macie podobne problemy? Jak sobie z tym radzicie, bo ja już jestem zdesperowana...
Zastanawiam się czy nie zapisać się do grupy wsparcia (już mam jedną na oku- z opisu zajmują się dokładnie taką pomocą, jakiej bym potrzebowała) ale trochę się wstydzę... Nie wiem co robić.. Możecie mi coś doradzić?