Re: rozwiedzeni rodzice
Majeczko mój ojciec niczego mnie nie nauczył, nie był przy mnie jak byłam chora i jak potrzebowałam porady, za to zawsze obrażał się za to, że moja mama chciała od niego zasłużone alimenty. Jak go poprosiłam, aby dołożył się do moich studiów powiedział mi żebym lepiej poszła pracować 12 godzin, a nie 8 to więcej zarobię i że zawsze zgłaszam się do niego tylko jeśli potrzebuję pieniędzy. Ciężko nam było z mamą, ale od momentu jak sobie obiecałam, że nigdy go o nic nie poproszę i że niczego od niego nie oczekuję - zaczęło mi się lepiej układać w moim życiu. Wiesz faceci są różni bardzo często są właśnie tacy nieodpowiedzialni, niedojrzali i w ogóle nie przykładają się do wychowania swoich dzieci. Tak sobie jednak myślę, że dzięki niemu i (mamie oczywiście) jestem na tym świecie. Chciałabym, aby moje dzieci miały dziadka, sama miałam i wiem, że dla mnie mój dziadek był cudowny dla swoich dzieci był za to surowy i zimny. Liczę na to że mój ojciec będzie wspaniałym dziadkiem, a może kiedyś to wszystko zrozumie.
0
0