rozwoj intelektualny dwulatka??
słuchajcie mam pytanie, co potrafia wasze dzieci w wieku dwoch lat?
bo przyznam szczerze ze spedzilam noc na przeczesywaniu neta i...i dalej jestem w kropce pisza co pisza
a wiec tak moje dziecko potrafi od jakis dwoch miesiecy liczyc do 10, rozpoznaje cyferki i liczy wszystko i zawsze w dobrej kolejnosci
pokazuje wszystkie czesci ciala lacznie z brwiami, policzkami plecami itp itd...problem zaczal sie tydzien temu kiedy to moje dziecko zaczeło uczyc sie literek rozpoznaje i jest w stanie nawac literke A, B, E, L, M, S, T, U i co najbardziej przerazajace jest w stanie wymienic kilka przymiotnikow zaczynajace sie na dana literke, w krotkim czasie dziecko nauczylo sie tez wymawiac i rozrozniac 4 kolory, umie rozpoznawac i nazwywac kilka kształtów, rozroznia i nazywa wiekszosc zwierzat, tylko ze nazywa je normalnie po nazwie wlasnej a nie jak wiekszosc dzieciaczkow w tym wieku po odglosach...za miesiac beda drugie urodziny a ja sie zastanawiam co dalej z rozwojem mojego dziecka...czy to jest normalne?!!
dodam ze nie posiadamy innych dzieci a nasze serduszko jest w stanie dlugo sie skupic na danej czynnosci, nie uczeszczamy na zadne zajecia dodatkowe, a ja nie jestem flustratka ktora zmusza dziecko do nauki i spedza z nim 24 godziny /dobe
dzis sie zastanawiałam, czy nie jest nam potrzebny jakis psycholog dzieciecy, i stwierdzilam ze chyba nie, chyba...prosze napiszcie jak to jest z waszymi skarbami
bo przyznam szczerze ze spedzilam noc na przeczesywaniu neta i...i dalej jestem w kropce pisza co pisza
a wiec tak moje dziecko potrafi od jakis dwoch miesiecy liczyc do 10, rozpoznaje cyferki i liczy wszystko i zawsze w dobrej kolejnosci
pokazuje wszystkie czesci ciala lacznie z brwiami, policzkami plecami itp itd...problem zaczal sie tydzien temu kiedy to moje dziecko zaczeło uczyc sie literek rozpoznaje i jest w stanie nawac literke A, B, E, L, M, S, T, U i co najbardziej przerazajace jest w stanie wymienic kilka przymiotnikow zaczynajace sie na dana literke, w krotkim czasie dziecko nauczylo sie tez wymawiac i rozrozniac 4 kolory, umie rozpoznawac i nazwywac kilka kształtów, rozroznia i nazywa wiekszosc zwierzat, tylko ze nazywa je normalnie po nazwie wlasnej a nie jak wiekszosc dzieciaczkow w tym wieku po odglosach...za miesiac beda drugie urodziny a ja sie zastanawiam co dalej z rozwojem mojego dziecka...czy to jest normalne?!!
dodam ze nie posiadamy innych dzieci a nasze serduszko jest w stanie dlugo sie skupic na danej czynnosci, nie uczeszczamy na zadne zajecia dodatkowe, a ja nie jestem flustratka ktora zmusza dziecko do nauki i spedza z nim 24 godziny /dobe
dzis sie zastanawiałam, czy nie jest nam potrzebny jakis psycholog dzieciecy, i stwierdzilam ze chyba nie, chyba...prosze napiszcie jak to jest z waszymi skarbami