stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Ewa Czerwińska-Romanowska - wystawa Antropolis

Zapraszamy na wystawę Ewy Czerwińskiej-Romanowskiej.

wernisaż wystawy - 30.01 / czwartek / godz. 19.00
wystawa - 30.01 - 24.02 / Galeria Sztuki Nowy Warzywniak 02


Ewa Czerwińska-Romanowska ukończyła studia w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Dyplom (1997) w pracowni prof. T. Jackowskiego, a w 2013 stopień dr hab. w Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Obecnie profesor Akademii Sztuki w Szczecinie. Wykłada w Kolegium Sztuk Wizualnych w Pracowni Wklęsłodruku i Druku Cyfrowego. Jest autorką eksperymentalnych cyklów graficznych, malarskich, instalacji, obiektów i realizacji cyfrowych, m.in. Augustenstrasse, Wildpark, Metaland, Droga Krzyżowa, Adam i Ewa, Miasto, Rozmowy o piekle i niebie, Antropolis. Prace były prezentowane na licznych wystawach indywidualnych oraz zbiorowych w Polsce i za granicą. Jest członkiem ZPAP Oddział w Szczecinie, wcześniej Związku Grafików w Monachium, gdzie przez wiele lat mieszkała oraz Związku Artystów w Murnau, w Niemczech. Obecnie współpracuje z europejskimi środowiskami artystycznymi.

Od autorki:
Cykl prac Antropolis, to rozważania na temat dylematów mieszkańców metropolii, konfrontujących się ze złożonością współczesnej rzeczywistości, nieustannie definiujących i redefiniujących swą tożsamość, coraz częściej bezradnych i bezbronnych wobec własnego tworu. Procesy zachodzące we współczesnej kulturze rozciągają przestrzeń komunikacji, a zagadnienie granic wolności zdaje się być wciąż nierozwiązywalne. W chaosie i hałasie wielkich miast, w nieustannym dialogu z szumem świata przekształcają się płaszczyzny obserwacji, pomnaża się potęga konsumpcji, imitacji oraz iluzji. Świat wirtualny przynosi nowe postrzeganie zjawisk i własnego indywidualnego bytu, kształtuje wcześniej nieznane pojęcia i nowe wzorce. Nawarstwianie się myśli oraz przenikanie się wielorakich działań w przestrzeni i czasie tworzy dla pokoleń nową wartość. Zmienność idei i natury miast powoduje, że kształt ich nigdy nie daje się ująć ostatecznie.