Gdańsk Lotos Siesta Festival skończył w 2020 roku dziesięć lat. To szczęście i zaszczyt wspólnie uczestniczyć w "Święcie Muzyki Szczęśliwej", jakim za każdym razem jest nasze spotkanie. Gdańsk o tej porze roku ma szczególny czar. Często są to pierwsze słoneczne dni. Światło, ciepło (jeśli mamy odrobinę szczęścia) i ta przestrzeń, która z portu otwiera się na świat cały mówią nam, że oto wszystko, co najlepsze, jeszcze przed nami.
W związku z obostrzeniami wynikającymi z trzeciej fali COVID zmuszeni jesteśmy w porozumieniu z Andreą Motis do zmiany daty jej koncertu w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku na 12 września 2021 godz. 20:00. Bilety zakupione na gdański koncert Andrei Motis zachowują ważność na jej koncert w nowym terminie, który odbędzie się w tej samej Sali w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku.
folk / reggae / world - koncerty w Trójmieście
Osoby pragnące jednak zwrócić bilet proszone są o kontakt z kasą lub bileterią, w której dokonały zakupu. Organizatorzy pozostają do Państwa dyspozycji zarówno telefonicznie pod numerem 603915338 oraz pod mailem kontakt@modernlook.pl.
Andrea MotisTo prawdopodobnie największe odkrycie sezonu wśród europejskich artystów muzyki świata. Ale myli się ten, kto sądzi, że Andrea Motis debiutuje, choć nie ma jeszcze dwudziestu pięciu lat. Siedmioletnia, zwracała swym talentem uwagę lidera big-bandu, w którym grała na trąbce! Siedemnastoletnią zapraszał na swą scenę Quincy Jones. Dwudziestotrzyletnia, wydała swą pierwszą płytę jako liderka. Album Emotional Dance ukazał się w słynnej wytwórni Impulse!, która dała nam między innymi Johna Coltrane'a. To był przełom dla onieśmielająco uzdolnionej wokalistki i trębaczki z Katalonii. Wciąż jednak jej repertuarem była głównie przepastna księga standardów muzyki amerykańskiej.
Dopiero rok 2019 i debiut w wytwórni Verve przyniósł ten oczekiwany, nowy głos w jej muzyce. Album Do Outro Lado Do Azul, jakkolwiek zagrany z jazzową wrażliwością, swobodą i maestrią, to barwny bukiet utworów latynoskich. Klarnet, cavaquinho, gitara klasyczna, instrumenty smyczkowe, a przede wszystkim zwinne rytmy perkusyjne stworzyły w połączeniu z jazzowymi solówkami Andrei nowy kolor, nową jakość. Bez wątpienia jedna z najciekawszych i zarazem najpiękniejszych płyt z Półwyspu Iberyjskiego, jakie dostaliśmy w ostatnich latach.
