Yami, basista Marizy, gitarzysta, kompozytor, piosenkarz i showman dołącza do już ogłoszonych Lucii de Carvalho i Andrei Motis jako trzecia gwiazda jubileuszowego - X Gdańsk LOTOS Siesta Festival 2020.
As basu, mistrz gitary, rozchwytywany kompozytor - ale przede wszystkim wokalista o czułym głosie - Yami jest cały muzyką - tak wyraża się o nim Marcin Kydryński, dyrektor artystyczny
folk / reggae / world - koncerty w Trójmieście
Nie ma w tym za grosz przesady: przez lata był basistą Carlosa do Carmo, nagrywał z jego synem, z Sarą Tavares, Ivanem Linsem, od lat gra i śpiewa na największych koncertach z Marizą. Niedawno obchodził swój własny jubileusz, bo jako Fernando Correira urodził się w dniu, gdy Neil Armstrong zrobił ten wielki krok ludzkości, ale znany jest na całym świecie przydomkiem, jakim nazywała go jego mama - Yami, czyli w Kimbundu po prostu "mój".
I Yami bez dwóch zdań jest również nasz z całą swą radością życia, życzliwością i niezwykłością: to on był pierwszym gościem afrykańskiej fiesty na Siesta Festival w 2011, to on grał na basie, śpiewał w chórkach i w duecie, a nawet miał swój mini recital podczas gdańskiego koncertu wielkiej Marizy na pięciolecie festiwalu. Teraz ma swoją nową płytę - hołd dla mamy, nowe piosenki prowadzące nas do jego Angoli, do uliczek w Lizbonie, wprost do wielkiego dobrego serca. I to z nimi jak i swymi przebojami wystąpi na dziesiątym Gdańsk LOTOS Siesta Festival w Filharmonii Bałtyckiej.
To wielkie szczęście, że jeden z "założycielskich" siestowych artystów powraca na naszą scenę z kapitalną nową muzyką - dodaje Kydryński