Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Kronika wypadków miłosnych (11 opinii)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 551-50-40, 301-13-28
wystawia:
Teatr Wybrzeże
czas trwania:
2 godziny i 35 minut (jedna przerwa)
data premiery:
12 maja 2023
9.0
6 ocen
Oceniasz 5/10
KRONIKA WYPADKÓW MIŁOSNYCH na Scenie Kameralnej

KRONIKA WYPADKÓW MIŁOSNYCH to zapis wyjątkowej, bo pierwszej takiej wiosny w życiu, wiosny pełnej pragnień, pierwszego seksu i pierwszego alkoholu. Akcja jednej z najgłośniejszych powieści Tadeusza Konwickiego przenosi nas do przedwojennego Wilna, w którym poznajemy grupę maturzystów, a wśród nich dwoje szaleńczo w sobie zakochanych ludzi - Wicia i Alinę. Młodzi kochankowie chcą, by cały świat należał do nich i ich miłości, ale świat i historia mają wobec nich inne plany... Nad miastem rozbrzmiewają syreny alarmowe. Nadciąga wojna.

Jarosław Tumidajski o spektaklu: "KRONIKA WYPADKÓW MIŁOSNYCH to nie tylko opowieść o kochaniu, to także, a może nawet przede wszystkim, opowieść o umieraniu, przemijaniu. Rzeczywistości opisanej przez Konwickiego patronuje schorowany, kaleki i zgorzkniały bóg stworzony na podobieństwo człowieka, bóg, który nie potrafi kochać i nie ceni życia. W takiego boga nie wolno wierzyć. Bo choć na końcu jest choroba i śmierć, to wcześniej jest też ta jedna wiosna, ta jedna miłość (nawet jeśli jest tylko złudzeniem), dla której warto żyć."

KRONIKA WYPADKÓW MIŁOSNYCH
na podstawie powieści Tadeusza Konwickiego
Adaptacja i reżyseria: Jarosław Tumidajski
Scenografia: Mirek Kaczmarek
Kostiumy: Krystian Szymczak
Światło: Katarzyna Łuszczyk
Muzyka: Dobrawa Czachor
Projekt plakatu: Julia Górka

W spektaklu występują: Adam Turczyk - Wicio, Katarzyna Borkowska - Alina, Magdalena Gorzelańczyk - Greta, Marcin Miodek - Engel, Janek Napieralski - Lowa, Jakub Nosiadek - Sylwek, Pan Henryk, Anna Kociarz - Matka, Krzysztof Matuszewski - Dziadek, Biskup, Magdalena Boć - Cecylia, Katarzyna Kaźmierczak - Olimpia, Piotr Łukawski - Nieznajomy.

Asystent reżysera: Piotr Łukawski
Inspicjent - sufler: Agnieszka Szczepaniak


Recenzja Trojmiasto.pl

Przeczytaj także