Kronika wypadków miłosnych Opinie o spektaklu

Kronika wypadków miłosnych

Opinie (11)

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pierwsza miłość w cieniu wojny. O "Kronice wypadków miłosnych"

    Byłem...

    Usypiałem lecz dotrwałem!!! Na koniec braw - nie wstałem...
    Fenomenalna scenografia!!! Aktorzy naprawdę grali dobrze... Wszystko niestety mało porywające. Super monolog Piotra Łukawskiego! Kilka fajnych pomysłów:

    Usypiałem lecz dotrwałem!!! Na koniec braw - nie wstałem...
    Fenomenalna scenografia!!! Aktorzy naprawdę grali dobrze... Wszystko niestety mało porywające. Super monolog Piotra Łukawskiego! Kilka fajnych pomysłów: "prawdziwe": las, mech i rzeka, mgła i czerwony deszcz. Mimo wszystko polecam. Dla wizyty w tearze. Dla wyrobienia własnego zdania.

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pierwsza miłość w cieniu wojny. O "Kronice wypadków miłosnych"

    Tylko dwa słowa o Piotrze Łukawskim?

    Ten monolog we mgle to majstersztyk.

    • 11 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pierwsza miłość w cieniu wojny. O "Kronice wypadków miłosnych"

    Niestety nuda...

    2,5h nudy. Za dużo wątków, za mało emocji. Ta proza słabo nadaje się na scenę. Scenografia faktycznie fenomenalna.

    • 6 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pierwsza miłość w cieniu wojny. O "Kronice wypadków miłosnych"

    Tak gwoli historii

    To nie było miasteczko litewskie. To było miasteczko na Litwie.

    • 7 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pierwsza miłość w cieniu wojny. O "Kronice wypadków miłosnych"

    (3)

    I te motylki w brzuchu przy pierwszym pocałunku.Co prawda okres endorfin trwa maksymalnie 2 lata,potem wypalenie i stagnacja.Dlatego część osób co jakiś czas zmienia partnera aby ogień płonął cały czas.

    • 4 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pierwsza miłość w cieniu wojny. O "Kronice wypadków miłosnych"

      Wiemy, wiemy. Potem już tylko żałosne " io" i koryto - tak bywa u kłapouchych!

      • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pierwsza miłość w cieniu wojny. O "Kronice wypadków miłosnych"

      chyba konar (1)

      • 4 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Pierwsza miłość w cieniu wojny. O "Kronice wypadków miłosnych"

        jeżeli to miał być zart to nietrafiony

        w spektaklu jest o płonącym cały czas konarze.

        • 2 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pierwsza miłość w cieniu wojny. O "Kronice wypadków miłosnych"

    Czy dziewczynam coś wiadomo o tym

    • 1 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pierwsza miłość w cieniu wojny. O "Kronice wypadków miłosnych"

    Opinia wyróżniona

    Ewelina Z

    Ciekawy może to być spektakl.Chyba się wybiorę.

    • 1 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pierwsza miłość w cieniu wojny. O "Kronice wypadków miłosnych"

    Opinia wyróżniona

    recenzent nie miał łatwo

    bo składniki świetne, ale potrawa na kolana nie rzuca, ciężko ocenić ten spektakl. Gdzie przyczyna? Chyba w reżyserii, bo aktorzy zagrali znakomicie. Szkoda, że swojego talentu nie mogli w pełni pokazać Magda Gorzelańczyk czy Miodek, bo ich role to milczące i statyczne epizody...

    • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.