Dramat Szekspira uznawany jest za najważniejszą tragedię wszechczasów. W niepowtarzalny sposób łączy groteskę i tragizm, który Leszek Kołakowski określał jako "nieuleczalny antagonizm błaznów kapłanów." Z tego względu po rolę Króla Leara sięgali najwybitniejsi aktorzy. Ian McKellen po mistrzowsku sprostał temu arcytrudnemu zadaniu tworząc "niesamowicie wzruszający portret" ("Independent"). Sama inscenizacja w reżyserii Jonathana Munby'ego otrzymał najwyższe oceny czołowych dzienników i tygodników.
"Król Lear" Williama Szekspira ukazuje dramat starzejących się ojców odrzuconych przez własne dzieci, ale i w zaślepieniu odtrącających tych, którzy naprawdę ich kochają. Autor zaczerpnął osnowę sztuki z dawnych kronik historycznych i sztuki teatralnej obecnej na scenach w jego czasach, zmienił jednak rozłożenie akcentów dramaturgicznych i zdecydował się na tragiczne zakończenie. Lear, mityczny król Brytanii, postanawia obdzielić swymi dobrami trzy córki: Gonerylę, Reganę i Kordelię. Rozdziela przywileje według deklarowanej miłości do niego, więc gdy prostolinijna Kordelia nie ściga się z siostrami w pochlebstwach, zostaje wydziedziczona. Wkrótce okrutny los, jak to bywa u Szekspira, pokaże, kto kochał najbardziej. Dramat w równym stopniu pokazuje upadek wielkości króla, który musi stać się zwykłym człowiekiem, jak i upadek człowieka, który przybity nawałem nieszczęść osuwa się w szaleństwo.